Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Wypadek na ul. Zelwerowicza. Zmarł instruktor nauki jazdy

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 14 lipca 2016 r. o 18:11 Powrót do artykułu
Jeżeli była trzeźwa to nie pójdzie do więzienia. To wypadek, pamiętajcie o tym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Jeżeli była trzeźwa to nie pójdzie do więzienia. To wypadek, pamiętajcie o tym.
Wypadek, w którym jest ofiara smiertelna. Mam nadzieję, że sędzia nie pominie tego faktu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Masakra ,współczuje kursantce , chyba już prawka nie zrobi... Poza tym co to za instruktor co nie zauważył manewru toyoty ???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
guest napisał:
Komóra w jednej, szminka i cienie w drugiej i czy ona biedna miała jeszcze uważać na jakieś światła. Ludzie, bez przesady, to ona biedna jest ofiarą. Obstawiam wyrok: 3 lata w zawiasach na pięć i jakiś roczek zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, uzasadnienie sądu - mała szkodliwość czynu. Jeżeli nie będa wsadzać, na co najmniej na pięć lat bez prawa do wcześniejszego zwolnienia to takie damulki i pawiany, jak ten spod Novej, będą dalej zabijać i okaleczac ludzi bezkarnie.
Wywinie się śmiesznym wyrokiem, zaraz znajdzie się w rodzinie adwokat lub lekarz i zacznie się. Potem się okaże że lekarz z prokuratorem na polowania jeźdżą a sezon niedługo...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tur napisał:
ja napisał:
użytkownik napisał:
ja napisał:
użytkownik napisał:
 no i przydatność pasów uzyskała kolejne potwierdzenie, nie musisz zapinać pasów to też zapnij
a co pomogą pasy przy takim bocznym strzale ? według mnie w takim wypadku to brak tylko może pomóc bo można prze***yć na kierowce i dzięki temu uratować sobie życie.
Najpierw zdaj na prawo jazdy dopiero się wypowiadaj. Filozof się znalazł. Wszyscy zajmujący się bezpieczeństwem potwierdzają że pasy częściej ratują życie niż przyczyniają się do śmierci. Ale zawsze się znajdzie Janusz który wie lepiej no bo przecież jemu się wydaje.
jak walisz przy 200 km/h w drzewo czy lecisz po rowie to fakt pasy mogą nie pomóc a bardziej szczęscie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
za zabicie człowieka przez wjazd na skrzyzowanie na czerwonym swietle powinna miec odebrane prawo jazdy do konca swego zycia i do konca zycia powinna placic rente dla rodziny zabitego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
;( napisał:
Wiecie dlaczego instruktorzy nie zapinają pasów? Zapewniam Was ze nie dlatego ze nie muszą tylko dlatego żeby mieć większy zasięg tak w wyjątkowych sytuacjach: by móc złapać za kierownicę, gdy np kursant wykona nieprzewidziany manewr lub gdy jest niebezpieczna sytuacja na drodze. Blokada w pasach mogłaby to uniemożliwić! Wyrazy współczucia dla bliskich... Niełatwa praca, niedoceniania... Mógłbyc w innym miejscu, wybrac inne skrzyżowanie... Mogł być z rodziną ;(
Tiaaa większość instruktorów w pozycji pół leżącej na fotelu z tel w ręku a na na twarzy kursanta przerażenie to zazwyczaj widzę jak mijam jakąś L
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie rozumiem jakim cudem skoda jest w tym miejscu?????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak to jest że ratownicy zabierają z miejsca wypadku żywego a w szpitalu umiera .???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie rozumiem jak instruktorów tego typu jazdy dopuścił. Siedział z boku i nic nie zrobił dziwne...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak to jest niestety jak grzesiu za kolanka młode dupy brał ' zamiast myśleć głową to ***em
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kierowcy pseudo terenówek to największe ćwoki i głupki .. chamy i bydlaki
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Straszna tragedia ...wyrazy współczucia dla rodziny instruktora :-(
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Srakto. Ratownicy zabierają żywego i robią co w ich mocy na miejscu wypadku oraz w czasie transportu. I chociaż mają ograniczone możliwości to robią wszystko co tylko sie da. A że ktoś ma poważne obrażenia których skutki powiększają się wraz z upływem cennego czasu to juz nikt na to nic nie poradzi. Przyklad- gość któremu urwało nogę na przejściu dla pieszych. Gdyby to była tylko ta noga to może i nie byłoby problemu. Ale jak ma połamaną miednice ktora uszkodzi tetnice to sie wykrwawi. Co z tym byś zrobił madralo jako ratownik? Dziękuję do widzenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Srakto. Ratownicy zabierają żywego i robią co w ich mocy na miejscu wypadku oraz w czasie transportu. I chociaż mają ograniczone możliwości to robią wszystko co tylko sie da. A że ktoś ma poważne obrażenia których skutki powiększają się wraz z upływem cennego czasu to juz nikt na to nic nie poradzi. Przyklad- gość któremu urwało nogę na przejściu dla pieszych. Gdyby to była tylko ta noga to może i nie byłoby problemu. Ale jak ma połamaną miednice ktora uszkodzila tetnice to sie wykrwawi. Co z tym byś zrobił madralo jako ratownik? Dziękuję do widzenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Srakto. Ratownicy zabierają żywego i robią co w ich mocy na miejscu wypadku oraz w czasie transportu. I chociaż mają ograniczone możliwości to robią wszystko co tylko sie da. A że ktoś ma poważne obrażenia których skutki powiększają się wraz z upływem cennego czasu to juz nikt na to nic nie poradzi. Przyklad- gość któremu urwało nogę na przejściu dla pieszych. Gdyby to była tylko ta noga to może i nie byłoby problemu. Ale jak ma połamaną miednice ktora uszkodzila tetnice to sie wykrwawi. Co z tym byś zrobił madralo jako ratownik? Dziękuję do widzenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mi to pachnie rozmową przez telefon w czasie jazdy. Nie raz już takie rzeczy widziałem ale bez konsekwencji. Jeśli tak było to powinna odpowiadać jak za zabójstwo i utrzymywać rodzine instruktora do końca życia. A za rozmowy przez telefon powinno się naprawdę karać, a nie udawać. Dlaczego jak zawsze wszędzie można tylko nie u nas. Chyba że pani popsuły sie hamulce w czasie jazdy to współczuć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zastanów się co piszesz bylam jego kursantka i nigdy mnie za kolana nie łapał miał ze mną dużo pracy ale dzięki Jego zaangażowaniu zdałam za pierwszym razem bez żadnych najmniejszych zastrzeżeń egzaminatora na lekcjach wiele razy ustrzegl mnie przed moimi niebezpiecznymi manewryzawsze w pporę zareagował
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mnie instruktor nie łapał za kolana tylko egzaminator głaskał mnie po tyłeczku , gładził po policzku i mówił że śliczny jestem . Nawet mi to się podobało i dałem egzamiatorowi buziaka .  Do niczego nie doszło bo gejem nie jestem .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...